Zdarza się jednak, że bardzo częste wychodzenie na świeże powietrze nie jest możliwe. Jest tak na przykład w sytuacji, kiedy wszyscy domownicy muszą wyjść na kilka godzin, np. do pracy czy szkoły. W takim przypadku konieczne jest przygotowanie w domu konkretnego miejsca przeznaczonego na załatwianie się psa. Jest problem czy go nie ma? Pragnąc zapewnić psu dobrostan, poprawić jakość jego życia i przywrócić mu prawidłową funkcjonalność organizmu, tym samym skutecznie zadbać o zdrowie, pozbywając się kłopotliwych problemów trzeba zrozumieć z czym właściwie ma się do czynienia. Ważne, by uświadomić sobie czym jest nietrzymanie moczu i czy problem, z którym borykamy się w danym momencie rzeczywiście ma podłoże fizjologiczne. O nietrzymaniu moczu nie można mówić w sytuacjach, gdy popuszczanie zachodzi w miejscach do tego niewskazanych i nieakceptowanych przez właściciela i dotyczy psa nienauczonego czystości i podstawowych zasad higieny. Nie jest nim również sporadyczne załatwianie się w domu, z winy właściciela, który zbyt rzadko wyprowadza swojego czworonoga na spacer lub spacer ten jest zbyt krótki (tu dodatkowo pojawia się czynnik stresowy, który może negatywnie wpłynąć na zachowanie czworonoga). Do typowych objawów niekontrolowanych mikcji zalicza się samoczynne kapanie moczu podczas chodzenia i przystawania (zanim pies wykaże naturalne zachowanie, charakterystyczne dla próby wypróżniania), popuszczanie podczas snu i pozostawianie plam na legowisku, kanapie, łóżku – wszędzie tam, gdzie udaje się na odpoczynek. W przypadku zaawansowanego problemu, w przestrzeni zamkniętej, w której najczęściej pies przebywa można bez trudu wyczuć charakterystyczną, dotkliwą woń moczu. Dla zapewnienia komfortu warto zabezpieczać podłoża i przestrzeń, szczególnie tą, w której relaksuje się i zasypia pies. Można w tym celu stosować impregnat do legowiska i materiałów, pieluchy dla psów, podkłady higieniczne jednorazowe, jak i wielorazowe, choć te wymagają regularnego prania i utrzymywania większego rygoru kłopot o licznych przyczynach Nietrzymanie moczu może mieć podłoże somatyczne, czyli wynikać z nich lub towarzyszyć poważnym problemom zdrowotnym lub może być związane z zaburzeniami behawioralnymi – wówczas wiek zwierzęcia nie ma tu najmniejszego znaczenia. O podłożu chorobowym mówi się wtedy, kiedy z różnych przyczyn pies nie ma możliwości świadomego kontrolowania procesu posikiwania. Przyczyny bezwiednego oddawania moczu mogą mieć związek z wieloma czynnikami anatomicznymi, nerwowo-mięśniowymi, urazowymi, a także hormonalnymi oraz psychicznymi. Wiele funkcji organizmu musi współdziałać, wiele aspektów czynnościowych uzupełniać się, wiele procesów zazębiać się, postępując również w sposób prawidłowy, by funkcjonowanie dolnych dróg moczowych, w tym pęcherza przebiegało właściwie. Aby wyeliminować problemy somatyczne, jako przyczynę niekontrolowanych mikcji, należy wykonać szereg zaawansowanych badań, wykluczających m. in. wady wrodzone układu moczowego, choroby od zwykłej niewydolności, przez wrodzoną ektopię moczowodową, popularnie występującą kamicę nerkową aż po niebezpieczne dla zdrowia i życia nowotwory. Wyłączyć z podejrzeń należy również choroby układu kostno-szkieletowego (w tym dysplazję), nerwowego, układu krążenia oraz niewydolność wątroby, nadczynność lub niedoczynność kory nadnerczy, istnienie procesów zapalnych, choroby nowotworowe, cukrzycę. Przyczyną mimowolnego oddawania moczu może być również długotrwałe odczuwanie bólu różnego pochodzenia. Rozpoznanie różnicowe pozwala ustalić, czy problem wymaga natychmiastowego leczenia weterynaryjnego, czy też leży zupełnie gdzie indziej. Niezależnie od przyczyny występowania zaburzenia, należy niezwłocznie podjąć kroki poprawiające jakość codziennego funkcjonowania zwierzęcia, a jednocześnie zwiększyć nakłady pracy na utrzymanie dobrego zdrowia obciążonego układu moczowego. W najcięższych przypadkach warto rozważyć wygodne, bezpieczne i funkcjonalne pieluszki dla psów, dostępne w sklepach zoologicznych w różnych rozmiarach. Dopasowane do potrzeb chorego czworonoga, pozwolą uniknąć występowania podrażnień skóry, rozwoju infekcji i towarzyszących im stanów zapalnych. W tym celu warto również zapewnić psu wyższy niż dotąd poziom higieny narządów płciowych. Dbanie o dostatecznie krótką okrywę włosową, czystą sierść bez pozostawionych lepkich, zabrudzeń oraz wprowadzenie rytuału częstszych kąpieli okolic intymnych – to problem leży w sferze emocjonalnej Eliminacja przyczyn somatycznych daje zielone światło do poszukiwania źródła problemu w sferze behawioralnej i emocjonalnej. Nietrzymanie moczu, jako niepożądana reakcja emocjonalna może być skutkiem zabawowej euforii, przerastającej czworonoga radości, w szczególności na widok wracającego do domu właściciela, a także nadmiernego, długotrwałego stresu oraz silnego odczuwania lęku. Niezależnie od tego skąd się bierze, nie powinno się karcić czworonoga posikującego w domu, ponieważ tylko zwiększy to poziom odczuwanego przez zwierzę stresu i pogłębi problem. Ważną rolę w terapii zachowań niepożądanych mogą odegrać zmiany ze strony właściciela, a przede wszystkim ograniczenie wylewnych powitań oraz wszelkich działań, które wzmacniają postawę uległą czworonoga lub które pies może odebrać, jako bezpośrednio mu zagrażające. W sytuacji, gdy stwierdzimy objawy nietrzymania moczu, ważne byśmy od razu wprowadzili rygorystyczne zasady higieny, zapewniające zwierzęciu komfort codziennego funkcjonowania i ochronę zdrowia. Podstawowym działaniem, jakie należy podjąć to zabezpieczenie miejsc odpoczynku i snu, poprzez używanie impregnatu do legowiska czy zakładanie wodoodpornych pokrowców na posłanie. Miejsca, w którym pies mimowolnie oddał dotąd mocz należy dokładnie oczyścić, istnieją specjalne produkty jak preparaty do czyszczenia i usuwania plam, zapachów, moczu psa. Działanie to stanowi priorytet, gdy stanowią one prywatną, psią przestrzeń wyciszenia, bowiem z przyczyn emocjonalnych i behawioralnych nie powinien on kojarzyć ich z behawioralne – całe morze możliwości Do behawioralnych przyczyn niekontrolowanego oddawania moczu przez psa należy zaliczyć w pierwszej kolejności stres, spowodowany czynnikami zewnętrznymi i domowymi, za które w dużej mierze odpowiedzialny jest człowiek. Na drugim miejscu należy umiejscowić traumatyczne przeżycia i doznania, w szczególności, gdy problem dotyka czworonoga o trudnej przeszłości, odebranego poprzednim właścicielom w wyniku interwencji lub zaadoptowanego ze schroniska. Nietrzymanie moczu może być związane z silnymi emocjami, zarówno tymi negatywnymi (niepokój, silny lęk separacyjny, fobie dźwiękowe), jak i pozytywnymi (radość, ekscytacja), i dotyczyć czworonogów w każdym wieku. Niektóre osobniki wykazują silną tendencję do znaczenia przestrzeni, również wewnątrz domu, jednak problem ten można rozwiązać zarówno na płaszczyźnie terapii behawioralnej, jak i operacyjnie (kastracja u silnych samców). U psów w podeszłym wieku stwierdza się nietrzymanie moczu związane z zaburzeniami poznawczymi. Istotną przyczyną występowania niekontrolowanych mikcji, która powinna właściwie znaleźć się na szczycie listy, jest nieprawidłowo prowadzony trening czystości lub też jego całkowity brak – to niestety nie jest moczu u szczenięcia Badania wskazują, że blisko 1/3 zgłaszanych przypadków nietrzymania moczu przez psy, dotyczy szczeniąt i młodych, rosnących osobników. Oznacza to, że problem jest nie tylko powszechny, ale i szczególnie złożony, ponieważ nie dotyczy on tylko zaburzeń emocjonalnych, które często, z różnych przyczyn towarzyszą maluchom, ale również wynika z problemów somatycznych. Na pierwszym miejscu należy wspomnieć jednak o trudnościach komunikacyjnych – szczenię często nie ma jeszcze wyrobionego nawyku informowania opiekuna o naglących potrzebach fizjologicznych. Wzorzec prawidłowych zachowań kształtuje się bowiem z czasem, w większości w atmosferze wsparcia ze strony właściciela, w wyniku sumiennego treningu. Umieszczanie w łatwo dostępnych miejscach specjalnych, wysoce chłonnych podkładów dla szczenięcia oraz sukcesywne zmniejszanie ich ilości, przy jednoczesnym zwiększeniu częstotliwości spacerów poprawi efektywność nauki higieny, przyspieszając osiągnięcie sukcesu. W okresie po odsadzeniu następuje wiele zmian i bodźców stresowych dla czworonożnego maluszka. One również potrafią przyczynić się do wystąpienia problemów z kontrolowanym wypróżnianiem. Na szczęście odpowiednie prowadzenie szczenięcia i zapewnienie mu poczucia bezpieczeństwa w nowych warunkach szybko przywraca psu zdolność kontroli nad układem moczowym. Poważny problem pojawia się jednak, gdy zawodzi nie sfera behawioralna i emocjonalna, ale zdrowie. U młodych psów najczęściej występuje zwykłe zapalenie pęcherza, u suszek zaś znacznie częściej stwierdza się młodzieńcze zapalenie pochwy. Niestety, zdarzają się również znacznie poważniejsze przypadłości i choroby – natury neurologicznej lub nowotworowej. Wówczas jedynym rozwiązaniem jest jak najszybsza i prawidłowo przeprowadzona interwencja weterynaryjna, będąca niekiedy nie tylko walką o zdrowie, ale i życie czworonożnego problem dotyka seniora Pies starzeje się nieporównywalnie szybciej niż człowiek, a wraz z postępującymi procesami degradacyjnymi w organizmie zwiększa się podatność osobnicza na choroby. Ze względu na tendencje czworonożnych seniorów do zapadania na najróżniejsze przypadłości, wielu właścicieli uważa, że objawy takie, jak popuszczanie moczu wynikają z charakterystycznych mechanizmów i ograniczeń wpisanych w starczą rzeczywistość. Do tego stopnia ulegają błędnemu przekonaniu, że godzą się na niepożądane, dotkliwe zapachy w otoczeniu psa, tłumacząc je podyktowanymi wiekiem ograniczeniami. To poważny błąd, który przyczynia się go zaognienia wielu stanów chorobowych, które przy odpowiedniej diagnozie mogłyby zostać wyleczone u podstaw. Prawda jest taka, że nauczony czystości, wykastrowany pies, który nie cierpi na zaburzenia behawioralne rzadko cierpi na zaburzenia czynności układu moczowego o innym podłożu, niż chorobowe. U starszych psów nietrzymanie moczy wiąże się najczęściej z postępującymi schorzeniami układu kostnego, problemami neurologicznymi, a także zaburzeniami czynnościowymi narządów wewnętrznych, m. in. wątroby lub nerek. Dlatego nawet pojedyncze przypadki mimowolnego popuszczania, a tym bardziej nocnego moczenia legowiska powinny stanowić sygnał alarmowy do dalszej obserwacji. Nierzadko, wraz z postępującymi u psa procesami starzenia, zwłaszcza, gdy ma on wyraźne tendencje genetyczne lub osobnicze do zapadania na różne przypadłości, radzenie sobie z problemami wymaga coraz więcej zaangażowania, uwagi i ostrożności ze strony opiekuna. Nie zapominajmy jednak, że ten kosmaty staruszek z kłopotami to nasz najlepszy przyjaciel i zasługuje na maximum oddania.
Na balkon opiekunowie wypuszczają też czasem psa, żeby… się załatwił. To wprawdzie nie stawia na nogi całego osiedla, ale z pewnością nie jest przyjemne dla sąsiadów – zwłaszcza dla tych, którzy mają z góry widok na nasz balkon.
Różnorodność nie jest zła To, że koty i psy różnią się między sobą, jest wiadome. To naturalne, że automatycznie wymaga to innego trybu życia i przystosowania się od opiekunów tych czworonogów. Nie znaczy to, że któreś zwierzę jest lepsze czy gorsze… Jest po prostu inne i wszystko zależy od tego, jakiego życia u boku pupila oczekujemy – bardziej psiego czy bardziej kociego?Różnice w posiadaniu kota i psa Kwestia higieny Koty są czystsze i do autohigieny przykładają bardzo dużą wagę. Wylizują się bardzo często i jak wiadomo załatwiają swoje potrzeby do kuwety, o ile nie mają problemów behawioralnych. Natomiast życie z psem wymaga wychodzenia na dwór i sprzątania przez nas. Kot zakopuje swoje odchody w kuwecie, jednakże my również musimy łopatką zebrać je ze żwirku i posprzątać. Nie ulega jednak wątpliwości, że prymarne potrzeby psa zmotywują nas do aktywniejszego stylu życia. Ale! Z kotem też możemy wychodzić na spacery na smyczy. Potrzeba spacerów Bezpośrednio z kwestii higieny wywodzi się inna różnica… mianowicie aspekt wychodzenia na spacery. Psie załatwianie się na dworze determinuje konieczność spacerów z psami. Posiadanie szczekającego czworonoga automatycznie motywuje nas do aktywniejszego trybu życia, ponieważ trzeba wstać z łóżka z rana, by odbyć ten pierwszy, poranny. Natomiast życie z kotem jest z automatu bardziej domowe. Kot załatwia się w kuwecie i krótko mówiąc: „mamy spokój!” Jednak wszystko zależy od tego, co kto lubi. Jeśli lubimy spacerować, a mamy mruczka, również możemy oddawać się takiej czynności i pokazywać kotu świat, zabezpieczając go za pomocą uprzęży i sprzętów i gadżetów Oczywiście wszystko zależy od gustu i charakteru opiekuna, jednakże z reguły posiadanie kota wiąże się z zajęciem większej przestrzeni w mieszkaniu na jego sprzęty. Łóżeczko, spory drapak, kuweta, specjalne półki do zabawy, miseczki, siatka osłaniająca balkon, jeśli takowy się ma… to więcej w porównaniu do podstawowych łóżka i misek u psa. Natomiast nie jest to żaden minus i na pewno dla każdego jest jakieś rozwiązanie. Nawet dla miłośnika pięknych wnętrz znajdą się designerskie lub wbudowane do mebli kuwety oraz oryginalne drapaki, które dodatkowo uzupełnią wystrój domu, nadając mu charakter. Zarówno kocie, jak i psie gadżety nie muszą być zwyczajne i „brzydkie”. Styl zabawy Które zwierzę bawi się większą liczbą zabawek? Psy czy koty? Różnie to bywa, ale jedno jest pewne… Choć obydwa gatunki zwierząt lubią zabawę piłeczkami bądź splecionymi sznurkami, to sposoby, w jakie oddają się zabawie różnią się od siebie. Psy raczej gryzą zabawki, lubią się trochę z nami podroczyć (pomocować) podczas wyrywania ich oraz kochają biegać i aportować. Koty wolą latać za zabawką, którą odbijają łapkami niczym krążek hokejowy lub próbują złapać piórka zaczepione na końcu kijka, którym kieruje opiekun. Jednakże choć preferencje i style zabawy obu gatunków są różne, to spotkamy także poszczególne osobniki bądź rasy kotów, które lubią aportować (np. rasy devon rex lub egipski mau).Sucha karma w diecie Jeżeli chodzi o psy, to mogą jeść zarówno mokrą, jak i suchą karmę. Z kolei koty raczej nie powinny jeść suchej karmy, a na pewno nie powinny żywić się tylko nią. Naukowcy ze Szwedzkiego Uniwersytetu Agricultural Science przeprowadzili badania, których wyniki zaskakują. Ryzyko rozwoju cukrzycy rośnie także u kotów o prawidłowej wadze, ale karmionych suchą karmą. Mając kota, można całkowicie zrezygnować z chrupek na rzecz domowego żywienia, mokrej karmy lub diety bazującej na surowym pożywieniu. Z psem jest inaczej: może jeść tylko i wyłącznie karmę suchą, jednak warto włączyć do jego diety także karmę mokrą. Tolerancja na warzywa Psy mogą być wszystkożerne, natomiast koty są zwierzętami typowo mięsożernymi, jak pisze Organizmy szczekających czworonogów są przystosowane do trawienia roślin, natomiast organizmy mruczków niekoniecznie. Dlatego raczej nie próbujmy przemycać naszemu kotu dużej ilości roślinności, bo skończy się to "rewolucją kuwetową". Natomiast w wypadku psów warzywa nie są obowiązkowym składnikiem ich diety, jednak niektóre z nich mogą być cennym dodatkiem żywieniowym. Przykładowo seler, dynia czy marchew zawierają między innymi witaminy A oraz E. Źródła: się tym artykułem:Pola BajeraMam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.
Wiem ze nie ma podstaw do zabrania psa, niemniej moga nakazac usuniecia psa z balkonu poniewaz jest to w pewnym sensie okrucienstwo wobec zwierzaka ktorego dopuszczaja sie wlasciele psa. Bo jak mozna trzymac psa na balkonie caly dzien bez wzgledu na pogode. To jest okrucienstwo!

Ptaki (a w szczególności gołębie w dużych miastach) potrafią być prawdziwą zmorą posiadaczy balkonów. Zanieczyszczenia, gniazda i jaja składane w doniczkach z kwiatami często wręcz uniemożliwiają korzystanie z balkonu. W naszym artykule podpowiadamy jakie są możliwe rozwiązania, aby skutecznie odstraszać niechciane ptactwo zlatujące się na nasz balkon. Każdy, kto ma już dosyć uciążliwej obecności ptaków na swoim tarasie, powinien pomyśleć o czymś skutecznym. Jedną z najprostszych metod zapobiegania zanieczyszczeniom i ochrony przed niepożądanymi wizytami jest siatka z polietylenu, ale możliwości jest więcej. Gołąb, źródło: Pixabay Deawionizacja Nie wiesz co to jest deawionizacja, a masz problem z ptactwem brudzącym Twój parapet, balkon, elewację? Ptaki hałasują, a pozostawiane przez nie odchody wydzielają niemiły zapach? Ptaki upatrzyły sobie Twój balkon, gzyms Twojego domu jako doskonałe miejsce do gniazdowania? Poznaj - deawionizację, która jest dziedziną zajmującą się zabezpieczaniem obiektów przed ptakami. Nie tylko gołębie… Ludzie starają się odstraszać nie tylko gołębie, jaskółki, czy inne ptactwo miejskie. Zdarza się, że elewację niszczy dzięcioł. Najlepszym sposobem na dzięcioła, które skutkować będzie odstraszeniem go będzie stosowanie metody dźwiękowej i wizualnej naraz. Do odstraszania dzięciołów stosuje się podwieszane taśmy hologramowe, makiety ptaków drapieżnych a nawet balony podwieszone na elewacji! Balkony i parapety, źródło: Pixabay Zapaskudzony balkon? parapet? elewacja? Co robić? Jeśli zauważyłeś bytność gołębi na swoim balkonie czy parapecie możesz odjąć następujące kroki: nie pozwól, by ich odchody gromadziły się – musisz je systematycznie usuwać. Dlaczego? Pozostawione odchody zachęcają gołębie do powracania w to samo miejsce. Pamiętaj, że odchody mogą zawierać bakterie chorobotwórcze. Czyść swój balkon lub parapet w rękawiczkach! na początek można spryskać parapet lub balkon specjalnym odstraszającym preparatem chemicznym w postaci żelu lub sprayu. Jeden oprysk nie wystarczy, należy go powtarzać co kilka dni oraz po każdym deszczu. jeśli to nie pomoże, to zadecyduj, co możesz zrobić, aby skutecznie odstraszyć ptactwo (czy zamontować kolce, atrapę ptaka drapieżnego, siatkę, odstraszacz dźwiękowy) Siatka – jaką wybrać? Ptaki w miastach potrafią nawet uniemożliwić korzystanie z balkonu, Fot: Na rynku dostępne jest wiele rodzajów siatek, z których większość dobrze spełni swoją funkcję i zabezpieczy balkon przed ptakami. Najczęściej do tego celu wykorzystuje się siatki polietylenowe. Produkowane są one w różnych kolorach ( czarnym, piaskowym i zielonym), kupić można także wersje przeźroczyste (dla osób którym zależy na tym, by siatka była jak najmniej widoczna) lub klasyczne. Jeżeli w okolicy jest dużo małych ptaków, wówczas dobrze jest wybrać model z drobniejszymi otworami (np. oczku o wielkości 19mm x 19mm), w innych sytuacjach wystarczą standardowe rozmiary (np. 50mm x 50mm). W przypadku zabezpieczenia balkonu nie tylko przed ptakami ale również np. dla kotów domowych (które mogłyby wypaść) stosuje się siatkę z mniejszymi oczkami, o większej grubości lub wzmacnianą wplecionym drutem. Niektóre zwierzęta traktują ją jako zaproszenie do wspinaczki, musi więc ona utrzymać ich ciężar i być na tyle trwała, by nie poddać się kocim pazurom i zębom. Przy większych osobnikach może być konieczne założenie siatki metalowej, która jest znacznie wytrzymalsza i nie poddaje się tego typu uszkodzeniom. Zalety siatki na ptaki Siatka z polietylenu łatwo dostosowuje się do powierzchni i jest prawie niewidoczna, Fot. AMA Siatki balkonowe są stosunkowo trwałe, tanie i łatwe w montażu, przez co są jednym z najczęściej wybieranych zabezpieczeń balkonów, tarasów i loggi. Jakie są inne atuty siatki zabezpieczającej przed ptakami? Polietylen wykorzystywany do ich produkcji charakteryzuje się dużą odpornością na warunki atmosferyczne, słońce i zmienne temperatury. Nie brudzi się, dzięki czemu nie wymaga czyszczenia ani konserwacji. Te właściwości sprawiają, że siatkę montuje się na lata (pod warunkiem, że nie zostanie uszkodzona mechanicznie, np. przegryziona przez kota). Siatka nie ogranicza również przepływu powietrza (jak np. zabudowa balkonu) i chroni przez cały czas (raz założona „działa” non stop). I co najważniejsze – jest w 100% skuteczna, zabezpieczając balkon lub loggię przed ptakami. Ogromną zaletą siatek polietylenowych jest ich cena. Przy większych zamówieniach (powyżej 100m2) 1m2 najprostszej siatki można kupić już za kilka zł. Nieco droższe są produkty specjalnie wzmacniane (siatka z drutem – do wykorzystania także dla kotów – to wydatek ok. 9zł/m2) oraz te o mniejszym oczku (rozmiar 19mm x 19mm kosztuje ok. 13zł/m2). Siatki można dowolnie przycinać na wymiar, dopasowując do kształtu balkonu. Siatka z polietylenu nadaje się również do zabezpieczenia balkonu dla kotów, Fot. AMA Wiele siatek sprzedawane jest w komplecie z zestawem montażowym, na który składają się haczyki, dyble oraz linki mocujące, a także instrukcja. Jeżeli siatka sprzedawana jest na metry (z większej rolki), wówczas elementy montażowe można zazwyczaj dokupić w tym samym sklepie. Dużym atutem jest łatwość w dostosowywaniu się do powierzchni – można ją montować osobno na jednym balkonie lub na większych połaciach (nawet powyżej 100m2). Sam montaż nie wymaga specjalistycznych umiejętności, jednak jeżeli odbywa się na wyższych piętrach może być konieczne skorzystanie z oferty firm sprzedających tego typu usługi i mających doświadczenie w technikach alpinistycznych (ze względów bezpieczeństwa). Sokół w mieście, źródło: Pixabay Wady siatki na ptaki Do wad siatek należy zaliczyć z pewnością estetykę (nie każdy chciałby mieć „zakratowany” balkon) oraz niemożność szybkiego zdemontowania w razie potrzeby (aczkolwiek niektóre z rozwiązań konstrukcyjnych pozwalają stosunkowo łatwo zdjąć siatkę i ponownie ją założyć). Dla niektórych problemem będzie również dźwięk (przypominający buczenie lub gwizdanie) jaki rozpięta siatka może wydawać przy silnym wietrze. Montaż siatki – rozwiązania niestandardowe Mocowanie siatki za pomocą opasek do kabli, Fot. AMA Znacznie poważniejszym kłopotem może okazać się montaż siatki. Przy klasycznych, prostokątnych balkonach z jej zamocowaniem nie ma zazwyczaj problemu. Siatka nie wymaga montowania specjalnych prowadnic i można ją założyć nawet bez wywiercenia jednej dziury (np. na teleskopowych prowadnicach i opaskach do kabli, nazywanych potocznie trytytkami lub zipami). Jednak posiadacze balkonów niestandardowych będą mieli znacznie więcej problemu z założeniem siatki, tym bardziej, że firmy zajmujące się takimi usługami niechętnie przyjmują tego typu zlecenia. Założenie zabezpieczenia na balkonie o innym kształcie (np. półokrągłym) będzie wymagało odrobiny kreatywności. Można do tego wykorzystać… rurki do wody z PVC-U, wkręty w formie haków oraz opaski do kabli. Przy ścianach budynku siatka mocowana jest do dwóch drewnianych listew (po jednej z każdej strony), do których wkręca się haki. Ilość haków musi zostać dobrana tak, by zapewnić odpowiednie napięcie siatki. Należy też zwrócić uwagę, by między ścianą a siatką nie powstały dziury, przez które może wlecieć ptak lub przecisnąć się kot. Mocowanie siatki do ściany, Fot. AMA Do dolnej części balustrady przymocowano haki, które utrzymują biegnącą na całej długości rurę do wody. Siatkę do rury zamocowano z wykorzystaniem opasek do kabli, co umożliwia szybki demontaż i montaż w razie potrzeby. Rura PVC-U pozwala napiąć siatkę (tak by nie zwisała luźno) i jednocześnie pomaga równomiernie rozłożyć naprężenie. Podobne rozwiązanie zastosowano u góry, mocując górną rurę do balkonu piętro wyżej. Zamocowana w taki sposób siatka jest właściwie niewidoczna z zewnątrz, podobnie jak cała konstrukcja na której została rozpięta. Tak osłonięty balkon pozwala swobodnie korzystać ze swoich zalet w letnie, ciepłe popołudnia. Można rozstawić na nim stoliki oraz krzesła i miło spędzać czas lub wystawić pranie do wysuszenia bez obaw o zanieczyszczenie go przez ptaki. Siatka na balkonie - inspiracja, źródło: Pinterest Odstraszanie ptaków- inne rozwiązanie niż siatka - kolce Kolce oferowane na polskim rynku są opisywane jako skutecznie odstraszające ptactwo. Mają różną formę, kształt i wykonane są z plastiku lub metalu. Prawidłowo zamontowane mogą zapewnić czystą elewację, parapet czy balkon na wiele lat. Kolce mogą być montowane w budownictwie mieszkaniowym, przemysłowym i komercyjnym. Montaż kolców nie zawsze może być prosty, dlatego często w miejscach trudnodostępnych, szczególnie na elewacjach, zaleca się, aby kolce montowała wyspecjalizowana firma, posiadająca odpowiedni, dedykowany sprzęt oraz doświadczenie w tego typu pracach. Montaż kolców uważa się za jedno z nowoczesnych i ekologicznych systemów zabezpieczających elewację przed ptakami. Atutami kolców są: odporność na działanie promieni słonecznych odporność na zmienną temperaturę i warunki atmosferyczne łatwość w montażu możliwość montażu na różnym podłożu osadzenie z wykorzystaniem wysoko wytrzymałych klejów nie zniszczy podłoża trwałość w użytkowaniu Tam, gdzie nie da się zamontować kolców montuje się z reguły siatkę. Kolce, źródło:Pinterest Odstraszacze dźwiękowe Odstraszacze te mogą mieć bardzo zróżnicowaną cenę. Niektóre działają po wykryciu ruchu, mogą oprócz nieprzyjemnych dla ptaków ultradźwięków emitować nieprzyjemne zapachy i efekty świetlne (stroboskopy). Odstraszacze reagują także na podczerwień. Rozwiązanie takie stosuje się zwykle jeśli zagrożony jest spory teren. Odstarszacze dźwiękowe mogą być bardzo drogie. Ultradźwiękowy odstraszacz ptaków Mniejsza powierzchnia do odstraszenia to mniejszy wydatek na odstraszacz ultradźwiękowy. Im większy teren, tym urządzenie będzie droższe! To rozwiązanie pozwala na wygenerowanie na zagrożonym obszarze niesłyszalnych dla uszu ludzkich dźwięków, na które reagować będzie drobne ptactwo. Makieta drapieżnika Jedni uważają zamontowanie makiety drapieżnika za skuteczny sposób, inni za pieniądze wyrzucone w błoto. Jeśli chodzi o makiety, to na rynku dostępne są stojące figury, naklejki oraz ruchome modele przedstawiające ptaki drapieżne w locie. Producenci zalecają taki jej montaż, aby dla ptactwa był dobrze widoczny. Poleca się także, aby zmieniać co jakiś czas usytuowanie makiety drapieżnika, gdyż ptaki szybko przyzwyczajają się do zastanej sytuacji. Makieta drapieżnika, źródło:Pinterest Obecność ptaków jest uciążliwa dla ludzi i niewskazana dla obiektów. Pamiętajmy, że ptaki mogą przenosić różnorodne choroby, drobnoustroje i pasożyty: pluskwy czy obrzeżki. Pamiętajmy, że ptaki mają swoje zwyczaje i warto zapoznać się z nimi, aby nawet nieświadomie, nie spowodować, że swoimi decyzjami będziemy zachęcać je do powracania na nasz balkon, czy parapet! Jeśli problem jest sporadycznym można spróbować zamontowania na balkonie czy parapecie kolorowych wiatraków lub płyt CD poruszanych przez wiatr. Takie domowe sposoby też mogą zadziałać. Jeśli jednak problem jest większy, warto sięgnąć po rozwiązania opisane powyżej.

Życie psa na balkonie to obraz naiwności pokoleniowej, o którą ocieramy się każdego dnia. To rozmowa, która udowadnia, że nieustannie tkwimy w błędnym przeświadczeniu o właściwości własnych ideałów i własnej rzeczywistości. W końcu to opowieść o mieszkaniu zduszonym w smrodzie pustych butelek p…
Dzięki rosnącej świadomości psich opiekunów, dbałości o prawidłowe żywienie i opiece weterynaryjnej, domowe czworonogi towarzyszą nam coraz dłużej. Coraz częściej także psiaki dożywają tak sędziwego wieku, że zaczynają cierpieć na choroby wynikające ze starzenia się organizmu… Jedną z takich chorób jest demencja u psa, nazywana także psią chorobą Alzheimera. Na czym ona polega i czy można uchronić przed nią pupila? Demencja u psa – skąd się bierze? Canine Cognitive Disfunction to dotykająca psy choroba, która przejawia się podobnie jak występująca u ludzi choroba Alzheimera i demencja. Obumieranie komórek nerwowych powoduje spowolnienie funkcji umysłowych u czworonogów i utratę pamięci dotyczącej nawet tych rzeczy, których psiak nauczył się za młodu. Demencja u psa upośledza także zdolność uczenia się i jest przyczyną zmian w zachowaniu zwierzęcia. Takie patologiczne zmiany w mózgu dotykają najczęściej psów powyżej 10. roku życia. Demencja rozwija się najczęściej stopniowo, jednak jej przebieg może być przyspieszony na skutek jakiegoś bardzo stresującego wydarzenia. Badania wykazują, że na psią chorobę Alzheimera choruje 28% psów w wieku 11-12 lat. Wśród pupili starszych niż 15 lat demencja dotyka aż 68% czworonogów! Demencja u psa – objawy Objawy demencji u psa mogą być bardzo różne. Często przez długi czas pozostają niezauważone, do czasu aż nie zaczną sprawiać poważnych problemów opiekunowi czworonoga. Do największych uciążliwości należą załatwianie się w domu, szczekanie bez powodu (szczególnie w środku nocy) i nagła agresja. Pozostałe objawy demencji obejmują chodzenie w kółko, gubienie się w znajomych miejscach, patrzenie się w przestrzeń lub w ścianę, blokowanie się w ciasnych miejscach lub w rogu pokoju czy niereagowanie na własne imię i komendy. Brudzenie w domu Załatwianie się w domu to objaw, który często towarzyszy psiej demencji. Czworonogi dotknięte tą chorobą zapominają o całym treningu czystości, jaki przeszły za młodu. Nie pamiętają też, jak sygnalizować konieczność wyjścia za potrzebą. Bywa to naprawdę frustrujące dla opiekuna starszego psa – często nieświadomego przypadłości swojego pupila. Złoszczenie się na zwierzaka nic tu nie pomoże… Dezorientacja Demencja u psa powoduje, że dotknięty nią psiak gubi się w doskonale sobie znanych miejscach. Dezorientacja u psów objawia się bezcelowym krążeniem po domu, wpatrywaniem się w ścianę lub przed siebie czy zawieszaniem się w rogu pokoju. Zagubione czworonogi wołane na śniadanie mogą nie umieć trafić do kuchni ani odnaleźć miski z jedzeniem, mimo że stoi ona w tym samym miejscu od 10 lat. Starsze psiaki dotknięte psim Alzheimerem mogą także zapominać, jak otwierają się drzwi i podchodzić do nich od strony zawiasów. Nadmierna wokalizacja Szczekanie, wycie i piszczenie bez powodu to także częsty objaw demencji u psów. Domowe zwierzaki mogą budzić się w środku nocy i bez powodu szczekać na ścianę lub przeraźliwie wyć. Takie zachowanie może być wynikiem frustracji czy strachu, jakie odczuwa starsze zwierzę w wyniku dezorientacji. Agresja Demencja u psa może powodować także nagłe pojawienie się zachowań agresywnych. Obniżona tolerancja spowodowana stresem, zmęczeniem i dezorientacją może popchnąć czworonoga do gwałtownych zachowań bez wyraźnego powodu. Nawet najłagodniejszy pupil dotknięty demencją może nagle zacząć warczeć, a nawet ugryźć. Również psie relacje z pozostałymi domownikami mogą ulec zmianie, szczególnie, kiedy psiak przestanie poznawać członków własnej rodziny. Starszy psiak często stroni od kontaktu i nie prosi o głaskanie jak dawniej. Może także reagować strachem w codziennych sytuacjach. Inne objawy demencji Psiaki cierpiące na odpowiednik Alzheimera cierpią także na zaburzenia snu (mogą spać dłużej lub budzić się w nocy) i zmiany apetytu. Mogą także zapamiętale wylizywać łapy, nie reagować na własne imię i gubić się na spacerach – nawet będąc na smyczy! Wszystkie te objawy mogą być także wynikiem innej, poważnej choroby. Dlatego psa, u którego podejrzewamy demencję, należy koniecznie zaprowadzić do weterynarza i dokładnie przebadać! Demencja u psa – jak ją leczyć? Niestety nie opracowano dotychczas leku na demencję. Istnieje jednak kilka sposobów, by opóźnić procesy starzenia zachodzące w mózgu psiaków w podeszłym wieku. Jednym z nich jest zapewnianie psu aktywności i prostych wyzwań umysłowych, które podtrzymają funkcjonowanie jego zmysłów, takich jak podawanie jedzenia w zabawkach interaktywnych, korzystanie z maty węchowej czy branie udziału w sportach węchowych, na przykład w mantrailingu czy noseworku. Również przestawienie starszego psa na dietę odpowiednią dla psich seniorów, bogatą w antyoksydanty może sprawić, że nasz psiak dłużej zachowa sprawność umysłu.
Witam. Zakupiłam 10cio miesięcznego psa rasy amstaff, cały czas załatwia swoje potrzeby w domu. Był wychowany w kojcu, także nie dziwi mnie załatwianie swoich potrzeb gdzie tylko popadnie, lecz nie mam pojęcia jak oduczyć go takiego zachowania. Jeśli po każdorazowym napiciu się będę z nim wychodziła, to załatwi się na klatce. Gdy go za to skarcę, to i tak merda ogonem i za
CZYTAJ UWAŻNIE! PISALIŚMY O TYM W UBIEGŁYM ROKU Przez kilka dni ZAMYKAŁ psa na balkonie! SĄSIEDZI nie wytrzymali Sąsiedzi wielokrotnie wzywali policję, ale ta jest bezradna, bo gdy pojawia się na miejscu, mieszkaniec wpuszcza zwierzę do mieszkania. - To się w głowie nie mieści. Jak można być tak bezdusznym człowiekiem?! Na zewnątrz upał, a ten biedny psiak wyje i szczeka, bo chce wejść do środka. Nie ma wody do picia ani jedzenia – mówi zbulwersowana mieszkanka bloku przy Grochowskiej. Dariusz K. był już bohaterem publikacji w „Super Expressie”. Bo zimą również wystawiał psa na balkon. Wtedy tłumaczył, że „pies w mieszkaniu się przegrzewa”. Psiak siedział wtedy skulony na zimnym betonie wśród swoich odchodów. Skomlał i drapał w drzwi. Teraz jest to samo, tylko temperatura skrajnie się zmieniła! PRZECZYTAJ NASZ NEWS Warszawa: Burmistrz Ursynowa zaliczył WPADKĘ! Zobacz co zrobił [ GALERIA, TWITTER, FACEBOOK] - Aż serce się kraje na widok tego biednego pieska. Po co temu człowiekowi pies, skoro nie potrafi się nim opiekować?! – mówi oburzona sąsiadka. W ubiegłym tygodniu pod blokiem kolejny raz pojawiła się policja. Funkcjonariusze próbowali porozmawiać z Dariuszem K., ale ten nie otwierał drzwi. Reporterzy „Super Expressu” kilkakrotnie próbowali się z nim również skontaktować, by zapytać dlaczego nadal męczy Bondiego. Niestety nie otwierał drzwi. - Skoro policja jest tu bezradna, może powinni interweniować obrońcy zwierząt – zastanawiają się mieszkańcy bloku na Pradze-Południe. Pies uwięziony na balkonie w upał!
Nawet sierść psów czy kotów działa odstraszająco. Umieść kępki sierść zwierząt balkonie lub tarasie i zmieniaj ją co jakiś czas (np. sierść psa na sierść kota), bo ptaki szybko przyzwyczajają się do zapachów. 8. Plastikowy kruk jako strach na gołębie. Naturalnymi wrogami gołębi są kruki, sowy, jastrzębie czy myszołowy.
Koty niewychodzące rzadko są zarzewiem sąsiedzkich konfliktów, choć… czasem też do tego dochodzi. Zwłaszcza gdy ktoś ma ich więcej i nie czyści kuwet dostatecznie często. Przykry zapach może się wtedy wydostać na klatkę schodową. Szczególnie jeśli nie kastruje kocurów – a tak niestety też bywa. Zdarza się też, że sąsiedzi nie mogą znieść braku wyobraźni właściciela. Na przykład gdy ten ma kota niewychodzącego, ale nie zabezpieczył balkonu na trzecim piętrze. Są wtedy skazani na codzienne obserwowanie śmiertelnie niebezpiecznych balansów mruczka na balustradzie. I nic dziwnego, że krew ich zalewa na bezmyślność takiego „opiekuna”. Zazwyczaj jednak sąsiedzkie konflikty o koty dotyczą mruczków wychodzących. Co przeszkadza sąsiadom? Najczęstsze sąsiedzkie konflikty o koty: kuweta z piaskownicy Załatwianie się do piaskownicy najczęściej wywołuje sąsiedzkie konflikty o koty. Nic dziwnego: dla mruczka piaskownica jest wymarzoną kuwetą i niejeden skorzysta z takiej toalety. Trudno się dziwić, że takie zachowanie zwierzaka budzi irytację rodziców. Prawdą jest też jednak to, że akurat ten problem łatwo rozwiązać: piaskownicę można przykryć. To jednak teoria, bo w praktyce, nawet jeśli jest taka możliwość, mało komu się chce to robić… Niezapowiedziane kocie wizyty Koty wychodzące są często dobrze zsocjalizowane i chętne do kontaktów z obcymi ludźmi. Jeśli podchodzą do nich na dworze, często dostają uśmiech i głaski (choć kiedyś mogą trafić na kogoś, kto je skrzywdzi…). Jeśli jednak zaczynają składać niezapowiedziane wizyty sąsiadom z parteru, wchodząc do nich przez okno czy balkon – to już nie wszystkim się spodoba. Ktoś przecież może mieć alergię na koty. Albo własnego mruczka, który się poczuje zagrożony takimi odwiedzinami. Albo psa, który może przybyszowi zrobić krzywdę – a przecież nikt nie chce być świadkiem rozlewu krwi. „Przesadzanie” roślin na balkonie Nawet jeśli sąsiad nie wpuści kota do mieszkania, ten może się rozgościć na jego balkonie i zająć się np. roślinami w doniczkach… Jeżeli zechce je skubać, na dodatek grozi mu zatrucie. A jeśli bezceremonialnie ułoży się do snu w skrzynce pełnej mięciutkich roślinek, to… my też możemy się spodziewać niezapowiedzianej wizyty – sąsiada. I raczej nie będą to miłe odwiedziny… Drzemki w dziecięcych wózkach Można by dyskutować, czy dziecięce wózki powinny stać na klatce, bo przecież blokują drogę ewakuacyjną. Często jednak stoją i… stają się miejscami drzemki mruczków, które dostały się na klatkę (bo np. ktoś życzliwy je wpuścił), ale ich właściciele o tym nie wiedzą i nie otworzyli im drzwi do mieszkania. Dla kota to nic strasznego, jeśli pod łapą ma wygodną miejscówkę, w której może poczekać, aż opiekun sobie o nim przypomni. Ale jeśli zostanie na tym nakryty przez właściciela wózka, który do tego jest zdania, że koty roznoszą choroby czy duszą dzieci w łóżeczkach… No, to sytuacja będzie nie do pozazdroszczenia! Zapachy na klatce schodowej Nawet jeśli kot omija wózki, zapewne będzie miał inne pomysły na spędzenie czasu na klatce schodowej. Wykorzysta go na oznaczenie terenu na różnych piętrach, a na jednej z wycieraczek – z sobie tylko wiadomych powodów – może nawet zaznaczyć swoją obecność w jakiś szczególny sposób. Co gorsza, gdy już sobie takie miejsce wybierze, ta arcykłopotliwa sytuacja może się powtarzać. Jeśli po wydaniu pierwszej książki można się jeszcze zastanawiać, czy naprawdę jest się pisarzem, Tomasz Górski nie musi mieć już żadnych wątpliwości. Jego druga powieść "Życie psa na balkonie" prezentuje umiejętności młodego artysty w pełnej krasie.

Pogoda na jutro dla Zawiercia spędza ci sen z powiek? Już nie musisz się martwić tym, że nie wiesz, czy jutro będzie ciepło. Przypnij tę stronę do ulubionych, a już zawsze będziesz wiedzieć, jaka pogoda będzie jutro. Według meteorologów w piątek, możemy spodziewać się temperatur na poziomie 32°C w najcieplejszym momencie dnia oraz wiatru o prędkości 22 km/ na jutro (piątek, dla ZawierciaJutro słupki rtęci pokażą 32°C w cieniu. Kolejna noc przyniesie nam temperatury rzędu 18°C. Opady deszczu pojawią się w piątek na 87 %. Synoptycy przewidują, że spadnie ok. mm deszczu. Nie zapomnij zabrać parasola. Polecamy na każdą pogodę10 "dowodów" na istnienie UFO. Wiele osób w to naprawdę wierzyZgodnie z prognozą pogody Zawiercia, w piątek ( wiatr może osiągnąć w porywach do 22 km/ związku z tym odczuwalna temperatura będzie wynosić 16°C. Kierunek wiatru będzie południowy. Indeks promieniowania UV na piątek wynosi 3, co oznacza średnie zagrożenie podczas dłuższego przebywania na słońcu. Noś okulary przeciwsłoneczne, ochraniaj ciało ubraniami i nakryciem głowy. W południe, gdy promieniowanie jest najintensywniejsze, poszukaj zacienionego miejsca. Pogoda w Zawierciu w piątek:częściowe zachmurzenie. maks. temp. 31 do 33 °c, min. temp. 17 do 19 ° i akcesoria w korzystnych cenachMateriały promocyjne partnera Prognoza pogody na jutro dla Zawiercia Oto przewidywane warunki meteorologiczne na piątek, Temperatura w dzień: 32°C. Temperatura w nocy: 18°C. Wiatr: 22 km/h Kierunek wiatru: północno-zachodni. Prawdopodobieństwo opadów deszczu: 87%. Prawdopodobieństwo wystąpienia burzy: 0%. Indeks promieniowania UV: Polecamy na każdą pogodęSuknie ślubne kiedyś i dziś: Tak przez 100 lat zmieniły się panny młoda i modaIdealny sposób na spędzenie wolnego czasuMateriały promocyjne partnera

To jest ewidentnie znęcanie się nad zwierzętami. Nie można zostawić psa na tak długi czas bez jedzenia, a tym bardziej bez wody - powiedział Konstanty Golba z fundacji, która zainicjowała interwencję. - Ten pies został skazany na powolną śmierć - dodał. Bytów. Pies pozostawiony na balkonie. Właściciel mieszkania był nieobecny.

W sytuacjach awaryjnych cola może być dobrym pomocnikiem podczas wielu prac domowych. alleksana – ulubiony napój dzieci, nastolatków i dorosłych. W Polsce pojawił się w latach 60. Jest tak znany, że doczekał się wielu swoich wersji. Każdy wie, że jest niezdrowa, jednak nikt się tym nie przejmuje i pije ją to nie jest zdrowa - każdy o tym wie, jednak i tak jest ulubionym napojem wielu ludzi. Dokładny skład coli jest owiany tajemnicą. Jedno jest pewne, jej poziom kwasowości jest tak duży, że sam napój idealnie sprawdzi się w domowych porządkach. Sprawdźcie, co możemy wyczyścić przy użyciu coli. Przeczytaj:9 wyjątkowych zastosowań proszku do pieczenia. Nie zapomnij go kupićCukier i jego nietypowe zastosowanie. 11 sposobów na wykorzystanie cukruWady i zalety coliCola to produkt znany na całym świecie - chętnie spożywany na co dzień. Ten napój gazowany zawiera duże ilości cukru oraz inne substancje, które w krótszym lub dłuższym czasie może niekorzystne wpłynąć na zdrowie. Zbyt duża ilość tego płynu prowadzi do otyłości, cukrzycy, problemów z układem oddechowymi nerwowym. Jednak istnieje sfera, w której nadmiar coli nie szkodzi. To domowe porządki, bo okazuje się, że można do nich wykorzystać właśnie zastosowania coli w domuCiekawostka: Cola potrafi także rozpuścić zęby, nadać nowe życie pieniądzom oraz zneutralizować kolor na zamiast detergentów i rozpuszczalnikówMało osób lubi sprzątać. Uciążliwe zabrudzenia, kamień na baterii czy tłuste plamy na obrusie skutecznie zniechęcają do tej czynności. Jednak samo się nie posprząta. Trzeba to zrobić. W tym celu używamy wielu detergentów - mniej lub bardziej skutecznych. Jak się okazuje świetnym środkiem czystości, który poradzi sobie w trudnych sytuacjach, jest cola. Z pewnością jest o wiele więcej osób, które pije i lubi ten napój niż tych, którzy lubią sprzątać. Ciekawe czy smakosze coli wiedzą, że ten napój ma tyle w sobie substancji, że jest w stanie doczyścić rdzę? To naprawdę zadziałało! Wyczyściła czajnik… coląPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Chociaż powody wpatrywania się psa w ścianę często można w prosty sposób wytłumaczyć, zdarza się, że takie zachowanie świadczy o problemach pupila ze zdrowiem. Ataki padaczki kojarzą się z drgawkami czy utratą przytomności, jednak mogą one przybierać również postać zamierania na kilka chwil, co niekiedy wygląda właśnie

Mieszkańcy na jednym z osiedli zauważyli, że od kilku dni pies jest zamknięty na balkonie. Na miejsce została wezwana straż pożarna oraz policja. Pies zamknięty na balkonie Zdarzenie miało miejsce w jednej z dzielnic Warszawy – Pradze Południowej na ulicy Zana. Najprawdopodobniej psiak został pozostawiony na balkonie, bo jego właściciel wyjechał na Święta. Jeden z mieszkańców po dwóch dniach zadzwonił na policję i zgłosił ten fakt. Na miejscu pojawili się również strażacy, którzy dzięki drabinie dostali się na balkon. Facebook Okazało się jednak, że psa nie można zabrać z powodów… prawnych. Jakich? Tego nie wiadomo, ale najprawdopodobniej chodzi o to, że nie udało się nawiązać kontaktu z właścicielem. Facebook Zwierzę otrzymało jedzenie, wodę oraz koc na nadciągające noce. Funkcjonariusze musieli początkowo odpuścić i zostawić biednego psiaka na pastwę mrozu. Nocna akcja A jednak funkcjonariusze wspólnie z działaczami na rzecz zwierząt nie odpuścili i wrócili w nocy po psa. Jak powiedział jeden z przedstawicieli z warszawskich organizacja prozwierzęcych: Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby komuś w pobliżu przyszło do głowy odpalenie petardy. Gdyby pies został na noc na balkonie, jego życie z pewnością byłoby zagrożone Nie ujawniono danych o piesku ani o właścicielu. Właściciel najprawdopodobniej będzie odpowiadał za znęcanie się nad zwierzętami i zostanie podciągnięty pod odpowiedzialność karną. To przestępstwo, za które grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności, jeśli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem. Biednemu psiakowi groził nie tylko ogromny stres, ale również zagrożenie życia. Facebook Włoskie przepisy We Włoszech a dokładniej w mieście Werona wprowadzono prawo, które zabrania pozostawiania czworonoga na balkonie, w szczególności w upalne dni. Facebook Policja nagminnie dostawała zgłoszenia o tym, jak biedne zwierzęta dogorywały i cierpiały, gdy ich właściciele zamykali ich na balkonach, w trakcie wyjazdów do pracy. Lokalne władze postanowiły ukrócić tej precedens i karzą mandatem, który może wynosić nawet 5 tys. złotych. Czy można być bardziej bezmyślnym i głupim zostawiając psa w taką pogodę na balkonie? Źródła:

bQqxn.
  • nwr2wphpk7.pages.dev/11
  • nwr2wphpk7.pages.dev/90
  • nwr2wphpk7.pages.dev/22
  • nwr2wphpk7.pages.dev/45
  • nwr2wphpk7.pages.dev/43
  • nwr2wphpk7.pages.dev/78
  • nwr2wphpk7.pages.dev/93
  • nwr2wphpk7.pages.dev/81
  • załatwianie się psa na balkonie